-
Ty wiesz, że nie lubię swojego cienia,
bo wlecze się po ziemi i ciągle się zmienia...
A taki ciemny, jakby chował pod sobą półdiablę,
które złe myśli podsuwa mi nagle...
I wtedy widzę tylko ciemne kolory,
to, co złe i brzydkie, jakby wyszło z jakieś nory
wyszły czarne cienie, by zasłonić słońce
i calutką ziemię, i to, co jest piękne, i dobre...
A zapominam wtedy , że Ty mi pomożesz.
Że stoisz przy mnie cały,
po to, by cienie całkiem poznikały.
Dlatego taki jasny, przyjacielu mój,
gdy gaśnie to, co dobre przy mnie zawsze stój.
-
***DOBRY WIECZÓR***
Gdybym mogła... zerwać jedną z gwiazd na niebie,
uchwycić jeden promyk słońca,
skierkę z ogniska zachować w dłoni,
wiatru lekki powiew Zrobiłabym bukiet dla Ciebie...
z gwiazdy, która czuwałaby nad Tobą w nocy, z promyka ,
co światłem dzień budzi, z iskierki, co ciepło przynosi,
z wiatru, co chłodzi przyjemnie, z serca - uczucia troszeczkę,
z łezki, ze szczęścia wylanej... Zachowaj ten bukiet...
na dni pochmurne, noce zbyt ciemne na pory roku cztery,
na lata długie. A gdy ciężko Ci będzie - popatrz...
na gwiazdę, na promyk słońca, na jasną iskierkę,
na...
- Zalogowany jako
- Wyloguj
- Logowanie
- Rejestracja